"chudy" okres dla drapoli ??? |
Autor |
Wiadomość |
krotom
administrator ludź od prądu


Posty: 10405 Skąd: Brodnica
|
|
|
|
 |
TatRa

Posty: 1244 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 2004-03-01, 10:08
|
|
|
A kura zdrowa była? Może była to eliminacja chorego osobnika? |
_________________ Radosław Tatko |
|
|
|
 |
Winer
moderator

Posty: 1599 Skąd: Świdnik
|
Wysłany: 2004-03-01, 10:09
|
|
|
ee, no takim kijem to może by nie zabił myszołowa (chyba, że kij to trzonek i zakończony był co najmniej jakimi widłami ).
Jeli chodzi o chude czasy, mylę, że to przez warunki atmosferyczne. Nie wiem jak tam na polach z gryzoniami, ale wydaje mi się, że znaczna pokrywa niegowa utrudnia cał? sprawę. Jeli mowa o innych drapolach, podchodz? pod zabudowania bo tu dzieje się więcej. Jaki dziadek ma kury my krotomku goł?bki i zawsze jest co utłuc. Nawet sójki pod chałupami się tłuk? a nie po lasach. Przeniosła się stołówka, przenieli się klienci , na nasze gołębiarskie nieszczęcie.
Mało na polach też kuropatw i innych bażantów to atakuj? te nasz domowe kuro-kury. Oby do wiosny i wszystko wróci do normy |
_________________
 |
|
|
|
 |
krotom
administrator ludź od prądu


Posty: 10405 Skąd: Brodnica
|
|
|
|
 |
TatRa

Posty: 1244 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 2004-03-01, 10:22
|
|
|
No i na zakończenie (chyba ) w?tku jeszcze tylko drobna w?tpliwoć - moi zdaniem był to raczej jastrz?b niż myszak ale kto wie... |
_________________ Radosław Tatko |
|
|
|
 |
krotom
administrator ludź od prądu


Posty: 10405 Skąd: Brodnica
|
|
|
|
 |
TatRa

Posty: 1244 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 2004-03-01, 10:50
|
|
|
Cytat: | Jaby więc taki opis zinterpretował??? |
Tylko tak:
Dziadzio chodzi latem po polach. Widuje myszołowy. To co widział i co chcał zaciupać za kurę było "krępe" i "z wierzchu ciemne"
Koniec interpretacji.
Gatunek nie do rozpoznania po podanych cechach diagnostycznych |
_________________ Radosław Tatko |
|
|
|
 |
krotom
administrator ludź od prądu


Posty: 10405 Skąd: Brodnica
|
|
|
|
 |
TatRa

Posty: 1244 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 2004-03-01, 11:07
|
|
|
OK niech mu będzie myszołów |
_________________ Radosław Tatko |
|
|
|
 |
krotom
administrator ludź od prądu


Posty: 10405 Skąd: Brodnica
|
|
|
|
 |
Szybszy

Posty: 1216 Skąd: W-wa
|
Wysłany: 2004-03-01, 11:30
|
|
|
TatRa napisał/a: | A kura zdrowa była? Może była to eliminacja chorego osobnika? |
Miała pierwsze objawy SARS, a dziadek niewdzięcznik kijem litociwego myszołowa, który nawet dietę zmienił żeby dziadkowi pomóc... |
_________________ www.Modraszka.pl |
|
|
|
 |
Winer
moderator

Posty: 1599 Skąd: Świdnik
|
Wysłany: 2004-03-01, 11:35
|
|
|
krotom napisał/a: | Winer napisał/a: | [...]ale wydaje mi się, że znaczna pokrywa niegowa utrudnia cał? sprawę[...] |
jaka pokrywa... u mnie niegu nie ma od kilku tygodni | - ale Wam dobrze, u mnie leży nawet do 0,5m niegu (a w górach nie mieszkam)! Wł?snie odnieżałem garaż, żeby się dostać do auta - lipa.
A jeli chodzi o tajemniczego drapola, to rzeczywicie trudno to jednoznacznie zinterpretować No cóż, na pewno nie był to krogulec |
_________________
 |
|
|
|
 |
TatRa

Posty: 1244 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 2004-03-01, 11:46
|
|
|
A może jednak samicy krogulca nie wykluczać? |
_________________ Radosław Tatko |
|
|
|
 |
krotom
administrator ludź od prądu


Posty: 10405 Skąd: Brodnica
|
|
|
|
 |
Winer
moderator

Posty: 1599 Skąd: Świdnik
|
Wysłany: 2004-03-01, 11:58
|
|
|
Cytat: | A może jednak samicy krogulca nie wykluczać? | - e, ja bym wykluczył. Wróbli chyba nigdzie nie brakuje, krogulec na kure by nie poszedł (moim zdaniem). Tymbardziej, że jak s? kury to jest pszenica, a jak jest pszenica to s? sierpówki i wróble, a jak s? wspomniane wczeniej to kura raczej nie podchodzi. Kura to silny ptak (wbrew pozorom), krogulec mógłby j? okaleczyć ale nie siedzieć na niej i j? tarmosić. Stawiam na Myszołowa lub samicę gołębiarza. |
_________________
 |
|
|
|
 |
|