Śląsko-zagłębiowskie dziczenie 2010 |
Autor |
Wiadomość |
dawidoruba
www.mto-kr.pl

Posty: 625 Skąd: Klucze
|
Wysłany: 2010-01-17, 03:06
|
|
|
[Troszkę źle zrobiłem ujęcie bo nie zrobiłem żadnego porównania ale odległość między jednym a drugim krokiem to między 0,9m - 1m, z rozmowy z leśniczym tego leśnictwa niekiedy chadzają sobie po 14 szt. Podobno łączą się ze stadkiem z okolic Niegowonic.
Jeśli to nie pilchy to pewnie jakieś myszy?
Co do gągoła to wsumie do końca nie jestem pewien choć był bardziej podobny do samiczki i nie miał tej plamki koło dzioba. |
_________________ Z pozdrowieniami Dawid Oruba
www.oruba.pl
 |
|
|
|
 |
geoman

Posty: 98 Skąd: Piekary Śląskie
|
Wysłany: 2010-01-17, 10:30
|
|
|
Witam!
Wczorajsze (16.01.2010) licznie na Brynicy od ujścia do zbiornika Kozłowa Góra w górę biegu rzeki.
Obserwowali ja fil (Łukasz Morawiec) i Ada
Krzyżówki 6
Czapla biała 1
Czapla siwa 3
Łabędzie 17
Kormoran 1
Strzyżyk 2
Bielik 1
W tym obszarze brak ubiegłorocznego bąka i zimorodka. Ogólnie teren bardzo trudny do schodzenia, grząsko i mokro ;]
A z wcześniejszych
12.01.2010 liczenie z Pawłem (tukejem)
Ciek w Parku Świerklaniec
Krzyżówki 80
Kokoszka 1
Czapla siwa 1
Kanał opaskowy Zbiornika Kozłowa Góra
Ptaków 0
Osadnik przy ul. Czołgistów na Szaleju (na prawym brzegu Brynicy)
Łyski 24
Krzyżówki 3 |
|
|
|
 |
Tetrao
zacietrzewiony


Posty: 11964 Skąd: Bytom
|
Wysłany: 2010-01-17, 12:08
|
|
|
Dawid.Klucze napisał/a: | Jeśli to nie pilchy to pewnie jakieś myszy? |
na pewno nie pilch
A gągoł nie ma plamki pod okiem bo młody jest.
geoman napisał/a: | Krzyżówki 6
Czapla biała 1
Czapla siwa 3
Łabędzie 17
Kormoran 1
Strzyżyk 2
Bielik 1 |
no i bardzo fajne wyniki! Na reszcie cała Brynica policzona |
_________________ Szymon Beuch
http://ptakislaska.pl/ |
|
|
|
 |
Pawelele


Posty: 3618 Skąd: Wojkowice
|
Wysłany: 2010-01-17, 17:21
|
|
|
Również ja dziś dobrnąłem do końca tegorocznego zimowego liczenia... Mam nadzieję, że mnie nie rozłoży żadne grypsko... Szczegółowe podsumowanie za jakiś czas, ale tak na szybko najciekawsze kwestie to: błotniaki zbożowe (samiec na Zagórzu w Sosnowcu, wczoraj f/juv na KW widziana przez Radka, a i na forum piekarskim widziałem że Filu miał na pograniczu samicę w rejonie Bobrownik), świergotki łąkowe (4 w Sosnowcu tam gdzie błotniak), cienko z kokoszką, za to wodnik na rozlewiskach Bobrka nieźle - aż 7 ptaków. Poza tym po 1 uhli na KW i p3, na KW jeszcze samiec nurogęsi, 3 bielaczki, 6 perkozów dwuczubych. Drżałem o zimka bo na Przemszy miałem tylko 1 ptaka, ale dziś na Bobrku miałem aż 7 ptaków, więc źle nie jest.
Czekam jeszcze na wieści od Syriusza (pogoria i osadniki), pulsata (Przemsza), Adama (Przemsza) i Tukeja (Rogoźnik)...
Z poza ptasich spraw na rozlewiskach Bobrka widziałem ślady żerowania bobra |
_________________ Paweł Kmiecik
NEWSY Z TERENU |
|
|
|
 |
bladii77


Posty: 827 Skąd: Gorny Slask
|
Wysłany: 2010-01-18, 22:54
|
|
|
Ave, w dniach 16,17 I 2010 przeszlismy Brynice od Piekar ujścia Szarlejki do Sosnowca Stawików. Ptaków sporo, szczegolnie łabędzi. Mniej kokoszek, 3 nowe gatunki dla Brynicy.
krzyżówka 1917
łabędź niemy 366
kokoszka 74
łyska 61
cyraneczka 32
wodnik 6
perkozek 5
czapla siwa 2
mewa białogłowa 2 - 1 zima
czernica 1 para
bielaczek 1 para
perkoz dwuczuby 1
głowienka 1m
rożeniec 1m
nurogęś 1m
szpak 30
kosmacz 1
Kasia Skowrońska i Adrian Ochmann |
_________________ Adrian |
|
|
|
 |
dawidoruba
www.mto-kr.pl

Posty: 625 Skąd: Klucze
|
Wysłany: 2010-01-19, 12:24 Ciekawsze obserwacj z terenu Gminy Klucze
|
|
|
Stawy fabryczne w Kluczach
Czapla Biała : 1 os. Widziany kilka dni z rzędu przezemnie i przez kolegę
Fot. Witold Pawełczyk MTO dnia 09.01.2010 godz. 16:49
Gągół 1os. widziany 3 dni z rzędu
Fot. Dawid Oruba dnia 15.01.2010 godz. 12.10
W miejscowości Bydlin:
Myszołów Włochaty 1 os. 17.01.2010 godz. 13.32
 |
_________________ Z pozdrowieniami Dawid Oruba
www.oruba.pl
 |
|
|
|
 |
nurek
Tomasz Kosut

Posty: 3914 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: 2010-01-19, 17:39
|
|
|
Dzisiaj podczas spaceru w gliwickim Lesie Łabędzkim spotkałem się oko w oko z dzięciołem czarnym, było też kilka mysikrólików, bębnią donośnie dzięcioły duże a na działkach żerują czyżyki, dzwońce, raniuszki i grubodziób
łypiący...
... i rozpiździel po nim
młodociany pirat na drodze
 |
_________________
 |
|
|
|
 |
Tetrao
zacietrzewiony


Posty: 11964 Skąd: Bytom
|
Wysłany: 2010-01-19, 18:12
|
|
|
Dawidzie, czaple białą i gągoła zgłaszałeś już kilka dni temu, nawet z tymi samymi zdjęciami |
_________________ Szymon Beuch
http://ptakislaska.pl/ |
|
|
|
 |
Pawelele


Posty: 3618 Skąd: Wojkowice
|
Wysłany: 2010-01-19, 20:31
|
|
|
Ostatnio miałem ciekawe obserwacje w kwestii zimowych preferencji pokarmowych niektórych gatunów
Dziś w okolicach zamku w Siewierzu z influence widzieliśmy samca bażanta niosącego w dziobie mysz. Ptak uciekając wypuścił ją i mogliśmy jej się bliżej przyjrzeć - była martwa i miała ranę w okolicach karku. Widocznie przy takim śnieżno-lodowym przekładańcu mają problem z pokarmem i na ruszt rzucają takie nietypowe smakołyki.
Druga obserwacja to raczej impresja... Kilka dni temu w cz.N na KW widziałem stadko kilku kuropatw. Kiedy je spłoszyłem okazało się, że jedna z nich nie odleciała. Nie miała za bardzo szans - wszak była martwa i że tak to określę... otwarta Myślicie, że w takich ekstremalnych warunkach może się przytrafić temu gatunkowi akt kanibalizmu? Nie widziałem niestety samego aktu ewentualnej konsumpcji, ale z daleka widziałem że ptaki gmerają coś w bezpośrednim sąsiedztwie truposza. |
_________________ Paweł Kmiecik
NEWSY Z TERENU |
|
|
|
 |
Tetrao
zacietrzewiony


Posty: 11964 Skąd: Bytom
|
Wysłany: 2010-01-19, 21:02
|
|
|
Ptaki po prostu dawno porządnej zimy nie miały, rozbestwiły się i tyle. A teraz dupki przymarzły i łapią się wszelkich dostępnych źródeł pokarmu. Słyszałem o aktach kanibalizmu, względnie padlinożerstwa u krzyżówek, więc czemu nie u kuraków.
Nawet ludzie byli skłonni do skrajnej zmiany diety w wyjątkowo trudnych sytuacjach. Jedzenie odzieży, kanibalizm itp.
A obserwacje - rzeczywiście ciekawe , zwłaszcza że tak się Wam tematycznie nałożyły |
_________________ Szymon Beuch
http://ptakislaska.pl/ |
|
|
|
 |
Pawelele


Posty: 3618 Skąd: Wojkowice
|
Wysłany: 2010-01-19, 21:31
|
|
|
Tetrao napisał/a: | Słyszałem o aktach kanibalizmu, względnie padlinożerstwa u krzyżówek |
Chyba się nawet w NO coś o tym ukazało.
Szkoda tylko, że nie mogę rozstrzygnąć czy kuropatwy rzeczywiście żarły koleżankę czy tylko beztrosko żerowały na tym co im Pan Bóg przykazał w jej sąsiedztwie. |
_________________ Paweł Kmiecik
NEWSY Z TERENU |
|
|
|
 |
Tetrao
zacietrzewiony


Posty: 11964 Skąd: Bytom
|
Wysłany: 2010-01-19, 21:54
|
|
|
Pawelele napisał/a: | że nie mogę rozstrzygnąć czy kuropatwy rzeczywiście żarły koleżankę czy tylko beztrosko żerowały na tym co im Pan Bóg przykazał w jej sąsiedztwie |
skoro była otwarta a one przy niej stały, to chyba raczej nie odprawiały modłów nad zmarłą
Albo poświęciły jedną słabszą kumpelę dla dobra ogółu, albo sama padła... Ale głupio by było nie wykorzystać takiej okazji.
a co do myszy to chyba głuszce regularnie uzupełniają dietę o jakieś drobne kręgowce. Czemu więc bażant miałby się nie połakomić?
zima jest bezwględna |
_________________ Szymon Beuch
http://ptakislaska.pl/ |
|
|
|
 |
gryphus
odśnieża łąki


Posty: 1049 Skąd: Oliwa
|
Wysłany: 2010-01-20, 08:20
|
|
|
Tetrao napisał/a: |
skoro była otwarta a one przy niej stały, to chyba raczej nie odprawiały modłów nad zmarłą
Albo poświęciły jedną słabszą kumpelę dla dobra ogółu, albo sama padła... Ale głupio by było nie wykorzystać takiej okazji.
a co do myszy to chyba głuszce regularnie uzupełniają dietę o jakieś drobne kręgowce. Czemu więc bażant miałby się nie połakomić?
zima jest bezwględna |
skoro była otwarta to może wykorzystały tylko okazję, że ktoś ją otworzył i zajęły się zawartością jej wola, a nie mięsem koleżanki...
hę? |
|
|
|
 |
Pawelele


Posty: 3618 Skąd: Wojkowice
|
Wysłany: 2010-01-20, 08:55
|
|
|
Akurat okolice wola były zamknięte... Nic już nie wymyślimy z tym. Pozostają domysły. Szkoda, że nie udało mi się ich spokojnie poobserwować z oddali. |
_________________ Paweł Kmiecik
NEWSY Z TERENU |
|
|
|
 |
Tetrao
zacietrzewiony


Posty: 11964 Skąd: Bytom
|
Wysłany: 2010-01-23, 15:33
|
|
|
W maju 2009 znalazłem niedaleko siebie ukryte, ale bardzo fajne osadniki z bączkami. Obiecałem sobie odwiedzić je podczas tegorocznych zimowych liczeń, ale niestety nie wyszło.
Postanowiłem zajść tam dzisiaj, żeby sprawdzić co straciłem. Mróz był pieronowy. Mimo to doczłapałem tam przez zaspy i nasypy kolejowe.
Osadniki chlupały wesoło wodą. Spośród 6 - aż trzy były rozmarznięte. Klimaty niesamowite. wijące się muliste strumyczki, rury z ciurkającą ciepłą wodą ciągle zasilające baseny i potężne trzcinowiska. A najlepsze były muliste wysepki i półwyspy na jednym ze stawów.
Wszystko napawało optymizmem, zwłaszcza że na pierwszy rzut oka było na co patrzeć bo tafle aż roiły się od ptaków.
Niestety - jakieś 1,5 h kręcenia się po groblach wabienia, liczenia, płoszenia dały wynik 230 krzyżówek. I to by było na tyle.
Nawet sikorek w trzcinach nie było. Może mróz był za silny, bo w ogóle jakoś pustynnie było. Trzeba będzie to sprawdzić jak zima zelży... ale potencjał na prawdę niezły.
Może pokarmowo cieńko? Bo żeby perkozka, kurki..... ehhh
Niemniej choćby i dla tej ćwiartki tysiąca kaczek warto tu liczyć w następnych sezonach, bo to największe takie zbiorowisko w okolicy tej zimy. |
_________________ Szymon Beuch
http://ptakislaska.pl/ |
|
|
|
 |
|